Dziś przyszła kolej na haul tym razem nie związany z kosmetykami. W ostatnich dniach pojawiło się u mnie kilka nowości:
bluzka House, cena regularna 50zł, ja kupiłam w promocji -40%, która trwała do wczoraj i zapłaciłam 30zł
bluzka Sinsay, cena regularna 30zł, również skorzystałam z promocji -40% i zapłaciłam 18zł
buty Sinsay, cena regularna 40zł, po promocji 24zł
okulary Sinsay, cena regularna 20zł, w promocji za 12zł
bransoletki House, w promocji zapłaciłam ok. 10zł
na koniec kilka zdjęć z okolicy mojego osiedla. Jeszcze tylko przez miesiąc będę się nimi cieszyć bo od lipca przeprowadzam się bliżej miejsca pracy:
książka, którą przeczytałam ostatnio i bardzo mnie poruszyła:
dziś mam wolne i idę robić sernik na zimno :) miłego poniedziałku :)
Bardzo fajne nowości, bluzeczki idealne na lato :)
OdpowiedzUsuńfajna bransoletka:)
OdpowiedzUsuńJa teżskorzystałam ze zniżek w house i sinsay :)
OdpowiedzUsuńAle ładne okolice :)
OdpowiedzUsuńBaleriny wyglądają ekstra! :)
OdpowiedzUsuń