Dziś szybki post o ostatnich zakupach kosmetycznych - część zrobiłam sama jeszcze przed wizytą w szpitalu, a resztę wysłała mi siostra w paczce, którą wczoraj odebrałam.
Z rzeczy niekosmetycznych kupiłam kolejny kubek do kolekcji oraz pachnące saszetki. Obie rzeczy znalazłam w Biedronce. Nie pamiętam już cen, ale każda kosztowała mniej niż 5zł.
w Kauflandzie w promocji kupiłam dwa żele Luksja oraz sztyft Rexona, każdy za ok.5zł
krem do rąk Kolastyna kupiłam za niecałe 4zł (również w Kauflandzie)
krem do stóp AA, ok.7zł (Biedronka)
w paczce od siostry znalazłam:
żele Original source, których już bardzo długo nie używałam
żel pod prysznic Radox
mydło do rąk Sanex
moja ulubiona odżywka garnier fructis
jeszcze jeden żel OS i mydło Dove
zapas szamponów do włosów farbowanych
a dziś w zamówieniu, które robiłam dla mojego synka znalazłam jeszcze taki gratis:
i to tyle jeżeli chodzi o nowości kosmetyczne u mnie. Pozdrawiam :)
Te żele Luksja muszą pachnieć obłędnie;)
OdpowiedzUsuńFajną paczkę dostałaś ;)
OdpowiedzUsuńZnam tylko rexonę z tych produktów :)