Strony

wtorek, 21 stycznia 2014

Lidl i Biedronka

Wczoraj punkt 8 stawiłam się w Lidlu po spodnie dresowe, oczywiście tłumy (jak zawsze), wyszperałam swój rozmiar, włożyłam do koszyka i poszłam oglądać bluzy. Wybrałam różową (aparat zjadł kolor), wkładam do koszyka a tu niespodzianka  - spodni ni ma :( Ktoś bezczelnie buchnął mi je z koszyka. Na szczęście znalazłam drugie. Do czego ludzie są zdolni... masakra!
 bluza - 30zł, spodnie -33zł (Lidl)
 a dziś w Biedronce dorwałam na wyprzedaży fajne kubki (9zł) i co najważniejsze - nic się nie ulewa :)
Zamówiłam też Avon, oczywiście jak przyjdzie,to się pochwalę :) Buziaki
Autor: o
Etykiety:

7 komentarzy:

  1. Sandra ja21 stycznia 2014 19:51

    Zakupy fajne a i kubek ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Annabelle Beauty21 stycznia 2014 20:17

    I kolejna blogerka, której udało się zdobyć te ciuszki z Lidla! Nie znoszę Was ;P
    Oczywiście żartuję, ale nie ukrywam, że mocno zazdroszczę ;) Mi nie udało się niczego dorwać! Ach ja biedna :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown21 stycznia 2014 20:53

    z jakiej gazetki ten kubek? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulina21 stycznia 2014 20:57

      nie mam pojęcia, znalazłam je w dziale wyprzedaże zimowe, a wcześniej chyba ich nie widziałam

      Usuń
  4. Ola i Agata21 stycznia 2014 22:39

    Heh też się załapałam na te spodnie a bluzę wybrałam z kapturem ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. mintelegance8922 stycznia 2014 17:46

    jak ja byłam w Lidlu po bluzę i legginsy to na własne oczy widziałam jak jedna babka drugiej wyrywała spodnie z rąk, a druga chciała zdjąć z innej bluze, bo to jej rozmiar :/ masakra to mało powiedziane...

    OdpowiedzUsuń
  6. mala072726 stycznia 2014 11:14

    taki kubek przydałby mi się, zajrzę do biedronki na pewno :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)