ulubieńcy czerwca

Zbliża się koniec miesiąca więc pora na ulubieńców kosmetycznych. W tym miesiącu (i we wcześniejszych również) moje serce podbiły:
baza pod cienie Dax - przedłuża trwałość makijażu, ładnie się rozprowadza, nie roluje się na powiece, a do tego jest bardzo wydajna. Używam jej od kilku miesięcy i praktycznie wygląda jak nowa. W promocji kupiłam ją za ok. 15 zł.

Avon, kredka z serii super shock - długo się utrzymuje, pięknie rozświetla oko, w promocji można ją kupić za 12-15zł

Garnier, płyn micelarny 3w1, kupiłam go w promocji za jakieś 12zł, świetnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu, nie podrażnia, można go używać na całą twarz. Butelka jest duża bo zawiera aż 400ml produktu.

Paese, puder ryżowy - denerwuje mnie jego opakowanie, ale sam produkt jest wart polecenia. Matuje skórę na kilka godzin, jest niewidoczny na twarzy, nie bieli, nie zapycha. Makijaż dobrze się pod nim utrzymuje. Kosztuje ok.40zł, ale mi udało się go kupić 40% taniej.

Kobo, pomadki do ust, najnowszy nabytek, za dwie zapłaciłam ok.18zł w promocji w Naturze. Pomadki mają piękne kolory, długo utrzymują się na ustach, nie wysuszają, nie podkreślają suchych skórek.

Ziaja, krem nawilżający matujący 25+, na początku byłam sceptyczna jeśli chodzi o ten krem, teraz bardzo się z nim polubiłam. Delikatnie matuje skórę, ale jednocześnie ją nawilża. Nie roluje się, świetnie współpracuje z innymi kosmetykami, np. podkładem do twarzy. Nie zapycha, ma delikatny, przyjemny zapach. Używam go codziennie rano już od kilku miesięcy więc muszę stwierdzić, że jest bardzo wydajny. Możemy go kupić za 10-12zł

Polecam Wam gorąco te produkty, zwłaszcza że nie są drogie - może akurat znajdziecie wśród nich również swoich ulubieńców :)