Prosiliście mnie o recenzję miodziku z woskiem pszczelim z Avonu. Przy okazji omówię też w skrócie miodzik z Oriflame, tym razem jego wersję karmelkową.
Oba miodki mają podobną konsystencję oraz działanie - nawilżają spierzchnięte usta, skórki i inne wysuszone miejsca. Są malutkie więc idealnie zmieszczą się w każdej kosmetyczce. Warto je mieć, szczególnie jesienią i zimą. Jeśli chodzi o zapach, to oba pachną prześlicznie.Nie są klejące, bardzo dobrze nawilżają. Jedynym minusem jest mało higieniczna aplikacja. W miodku z Oriflame bardzo podoba mi się opakowanie, czego niestety nie mogę powiedzieć o słoiczku Avonowym.
Biorąc pod uwagę niewielką różnicę w cenie, wolałabym kupić ponownie balsam z Oriflame, który zachwycił mnie nie tylko swoim działaniem, ale również opakowaniem.
Balsam z woskiem pszczelim, Avon
- cena:10zł, ja swój kupiłam w promocji za 7,90
- pojemność: 15ml
- zawiera miód i witaminę E
- moja ocena: 4+/5
Tender care caramel, Oriflame
- cena: bez promocji ok.22zł, ale w przecenie można go dostać za ok. 10zł
- pojemność: 15ml
- moja ocena: 5/5
ciekawe tlyko wkurza mnie to ze trzeba dłubac palcami:(
OdpowiedzUsuńa ja uważam, że słoiczek z Avonu jest lepszy, bo łatwiej z niego wybierać produkt niż ze słoiczka oriflame. Ogólnie produkty są super:-)))
OdpowiedzUsuńLubię balsamy w słoiczku i może się skuszę na jakiś :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuń_ http://natalliem.blogspot.com/