,,Pielęgnacyjne skarby z Dalekiego Wschodu. Wyciąg z kwiatu lotosu
cudownie pielęgnuje i chroni skórę, sprawia, że jest ona gładka i miękka
w dotyku, a także neutralizuje wolne rodniki. Natomiast egzotyczne
mleczko kokosowe ma doskonałe właściwości odżywcze, nawilżające i
regenerujące.''
pojemność - 75ml
cena - 26zł, ale często bywa w promocji
Zalety:
- piękny zapach
- oczyszcza pory (ale moim ulubieńcem w tej kwestii jest i tak maseczka błotna)
- dobrze się rozprowadza, nie jest zbyt wodnista
- wygładza i odświeża buzię
- cena - do kupienia często już za 9,90zł
- trzyma się ją na twarzy tylko 5 minut i wiemy kiedy ją zmyć, ponieważ zmienia kolor z fioletowej na białą :)
Ostatnio dużo osób pisze o tych maseczkach. A ja nie używałam żadnej z nich.
OdpowiedzUsuńNie używałam:))
OdpowiedzUsuńja nie lubię tesj serii planet spa. :P
OdpowiedzUsuńNie lubię maseczek z Avonu
OdpowiedzUsuńlubię te maseczki ;)
OdpowiedzUsuńluuubie za zapach i za to,że faktycznie działa :)
OdpowiedzUsuń