Dziś dotarło do mnie pierwsze zamówienie, jakie zrobiłam za pośrednictwem strony minti shop
Jestem pod wielkim wrażeniem, zarówno czasu dostawy (zamawiałam w weekend, paczka przyszła dziś rano), jak i dbałości o szczegóły. Kosmetyki zapakowano w kolorowy papier, a w środku znalazłam słodki upominek. Na pewno jeszcze nie raz złożę tam zamówienie.
Moje nowości:
maska do włosów kallos milk
pędzel do pudry (dla mojej siostrzenicy) oraz do konturowania dla mnie z firmy makeup revolution
radełko do paznokci i moja pierwsza gumka invisibobble (jest już moim ulubieńcem)
paleta cienie makeup revolution iconic 3
pomadka z peelingiem od Sylveco
pomadka freedom w odcieniu juicy lips
Dodatkowo skorzystałam z promocji -20% na produkty freedom i makeup revolution, ceny były więc bardzo korzystne. Polecam wszystkim ten sklep :)
Ja również byłam bardzo zadowolona z zakupów w minti :)
OdpowiedzUsuńPomadkę sylveco ostatnio dorwałam w Naturze, a iconic 3 kupiłam właśnie w minti koleżance w prezencie i mega się ucieszyła :)
Podoba mi się też kolor pomadki ;)
Uwielbiam pomadkę z Sylveco , natomiast ta maska z Kallosa zupełnie się u mnie nie sprawdza :(
OdpowiedzUsuńTej maski kallos jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski od callos
OdpowiedzUsuń