środa, 16 listopada 2011
przeprowadzka
Dziś zaczęłam przeprowadzać się w związku z czym zawieszam na jakiś czas pisanie na blogu. Postaram się być jednak na bieżąco z czytaniem :) odezwę się gdy tylko podłączą mi internet. Trzymajcie się cieplutko :)
poniedziałek, 14 listopada 2011
Avon, mleczko do ciała granat i mango
pojemność - 200ml
cena - w promocji ok.9-10zł, bez promocji - 17zł
Kolejny produkt, z którego jestem średnio zadowolona...
Zacznę od opakowania, które wygląda całkiem ładnie. Jest niestety bardzo niepraktyczne, a im bardziej mleczka ubywa, tym trudniej je wydostać. Nie zauważyłam również jogurtowej, lekkiej i puszystej konsystencji - to zwyczajne mleczko do ciała. które niestety bardzo słabo i na krótko nawilża. Zapach przyjemny, myślę że całość lepiej sprawdziłaby się latem niż jesienią czy zimą. Konsystencję ma gęstą, nie przelatuje przez palce, ale jednocześnie bardzo źle się wchłania.
Ja do tego mleczka na pewno nie wrócę.
Moja ocena: 2+/5
cena - w promocji ok.9-10zł, bez promocji - 17zł
Kolejny produkt, z którego jestem średnio zadowolona...
Zacznę od opakowania, które wygląda całkiem ładnie. Jest niestety bardzo niepraktyczne, a im bardziej mleczka ubywa, tym trudniej je wydostać. Nie zauważyłam również jogurtowej, lekkiej i puszystej konsystencji - to zwyczajne mleczko do ciała. które niestety bardzo słabo i na krótko nawilża. Zapach przyjemny, myślę że całość lepiej sprawdziłaby się latem niż jesienią czy zimą. Konsystencję ma gęstą, nie przelatuje przez palce, ale jednocześnie bardzo źle się wchłania.
Ja do tego mleczka na pewno nie wrócę.
Moja ocena: 2+/5
niedziela, 13 listopada 2011
Johnson's, żel przeciw błyszczeniu się skóry
pojemność - 150ml
cena - ok.16zł
Skład: Aqua, Glycerin, Sodium Laureth Sulfate, Polyethylene, Lauryl Glucoside, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate crosspolymer, Citrus Aurantifolia Extract, Citrus Grandis Extract, Cymbopogon Schoenanthus Extract, Menthyl Lactate, Mannitol, Propylene Glycol, Cellulose, Hydroxypropyl Methylcellulose, Tetrasodium EDTA, Sodium Hydroxide, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Parfum, Limonene, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, CI 77289
,,Nowy żel peelingujący przeciw błyszczeniu się skóry CLEAN & CLEAR to delikatnie złuszczający peeling, którego unikalna formuła zawiera trawę cytrynową i wyciągi z owoców. Peeling nie tylko usuwa brud, tłuszcz i zanieczyszczenia, ale także pozostawia twoją skórę bez efektu świecenia przez cały dzień. Jest on na tyle delikatny, że możesz go używać codziennie. Zawiera orzeźwiające mikrogranulki.''
Zalety:
- ładny zapach
- orzeźwia, moim zdaniem jest idealny na lato
Wady:
- niestety wcale nie eliminuje błyszczenia się cery
- wygórowana cena, niewspółmierna do jakości
- konsystencja żelowa z perełkami, które jednak wcale nie sprawdzają się w roli peelingu, są za słabe
Moja ocena: 2/5
cena - ok.16zł
Skład: Aqua, Glycerin, Sodium Laureth Sulfate, Polyethylene, Lauryl Glucoside, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate crosspolymer, Citrus Aurantifolia Extract, Citrus Grandis Extract, Cymbopogon Schoenanthus Extract, Menthyl Lactate, Mannitol, Propylene Glycol, Cellulose, Hydroxypropyl Methylcellulose, Tetrasodium EDTA, Sodium Hydroxide, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Parfum, Limonene, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, CI 77289
,,Nowy żel peelingujący przeciw błyszczeniu się skóry CLEAN & CLEAR to delikatnie złuszczający peeling, którego unikalna formuła zawiera trawę cytrynową i wyciągi z owoców. Peeling nie tylko usuwa brud, tłuszcz i zanieczyszczenia, ale także pozostawia twoją skórę bez efektu świecenia przez cały dzień. Jest on na tyle delikatny, że możesz go używać codziennie. Zawiera orzeźwiające mikrogranulki.''
Zalety:
- ładny zapach
- orzeźwia, moim zdaniem jest idealny na lato
Wady:
- niestety wcale nie eliminuje błyszczenia się cery
- wygórowana cena, niewspółmierna do jakości
- konsystencja żelowa z perełkami, które jednak wcale nie sprawdzają się w roli peelingu, są za słabe
Moja ocena: 2/5
piątek, 11 listopada 2011
mój produkt roku :)
Kilka słów o produkcie, w którym zakochałam się od pierwszego użycia - jest to micelarny płyn do demakijażu oczu i twarzy od AA z serii ultra nawilżanie.
pojemność - 250 ml
cena - ok.14zł
,,Składniki:
- Struktury micelarne zapewniają niezwykle wysoką skuteczność oczyszczania.
- Algi Durvillea antartica z wód Antarktyki chronią skórę przed działaniem szkodliwych czynników środowiska oraz przywracają jej właściwą równowagę.
- Kwas hialuronowy intensywnie nawilża i wygładza skórę.
- Alantoina i d-pantenol działają łagodząco''
Uwielbiam go i na pewno kupię jeszcze niejedną butelkę. Ostatnio skusiłam się na płyn micelarny z Bourjois, ale już muszę powiedzieć,że jest znacznie gorszy od tego z AA.
Zalety:
- wydajny - mam go od lipca, używam codziennie do demakijażu oczu i jeszcze troszkę zostało :)
- nie podrażnia oczu, a moje oczy są baaaardzo wrażliwe. Mogą go spokojnie używać osoby noszące soczewki
- bardzo szybko i sprawnie zmywa makijaż, nie trzeba nic po nim poprawiać
- pozostawia uczucie nawilżonych i wypoczętych okolic oczu
- doskonale zastępuje mleczko i tonik
Wad nie zauważyłam :)
Polecam gorąco!
Moja ocena: 5/5
pojemność - 250 ml
cena - ok.14zł
,,Składniki:
- Struktury micelarne zapewniają niezwykle wysoką skuteczność oczyszczania.
- Algi Durvillea antartica z wód Antarktyki chronią skórę przed działaniem szkodliwych czynników środowiska oraz przywracają jej właściwą równowagę.
- Kwas hialuronowy intensywnie nawilża i wygładza skórę.
- Alantoina i d-pantenol działają łagodząco''
Uwielbiam go i na pewno kupię jeszcze niejedną butelkę. Ostatnio skusiłam się na płyn micelarny z Bourjois, ale już muszę powiedzieć,że jest znacznie gorszy od tego z AA.
Zalety:
- wydajny - mam go od lipca, używam codziennie do demakijażu oczu i jeszcze troszkę zostało :)
- nie podrażnia oczu, a moje oczy są baaaardzo wrażliwe. Mogą go spokojnie używać osoby noszące soczewki
- bardzo szybko i sprawnie zmywa makijaż, nie trzeba nic po nim poprawiać
- pozostawia uczucie nawilżonych i wypoczętych okolic oczu
- doskonale zastępuje mleczko i tonik
Wad nie zauważyłam :)
Polecam gorąco!
Moja ocena: 5/5
Mariza, żel wyszczuplający
Żel wyszczuplający z kompleksem antycelluitowym
cena - ok.13zł
pojemność - 200ml
,,Preparat modelujący sylwetkę, zmniejszający objawy cellulitu oraz poprawiający kondycję skóry. Zawiera specjalnie dobrany kompleks aktywnych składników o trójkierunkowym działaniu. Preparat wzbogacono w aloes i d - pantenol, które działają regenerująco, zapewniają skórze odpowiednie nawilżenie i odżywienie. Regularne stosowanie żelu wspomaga redukcję podskórnej tkanki tłuszczowej, w widoczny sposób zmniejszając cellulit i zapobiegając jego ponownemu powstawaniu. Sprawia, że skóra staje się wyraźnie wygładzona, odzyskuje jędrność i sprężystość.''
Zalety:
- nie tworzy na skórze klejącej warstwy
- ładnie się wchłania
- cena - w promocji kupiłam go za ok.9zł
- wydajny
Wady:
- rzadka, galaretkowata konsystencja, która przecieka przez palce
- niestety dość słabo napina i ujędrnia skórę
Niestety żel ten troszkę mnie zawiódł... Co prawda nie wierzę w cudowne balsamy, pod wpływem których stanę się szczupła, a mój celluit zniknie, ale bardzo lubię gdy moja skóra jest jędrna, a ten żel słabo sobie z tym radził. O wiele bardziej polecam dostępne niemal wszędzie balsamy od Eveline.
Moja ocena: 2+/5
cena - ok.13zł
pojemność - 200ml
,,Preparat modelujący sylwetkę, zmniejszający objawy cellulitu oraz poprawiający kondycję skóry. Zawiera specjalnie dobrany kompleks aktywnych składników o trójkierunkowym działaniu. Preparat wzbogacono w aloes i d - pantenol, które działają regenerująco, zapewniają skórze odpowiednie nawilżenie i odżywienie. Regularne stosowanie żelu wspomaga redukcję podskórnej tkanki tłuszczowej, w widoczny sposób zmniejszając cellulit i zapobiegając jego ponownemu powstawaniu. Sprawia, że skóra staje się wyraźnie wygładzona, odzyskuje jędrność i sprężystość.''
Zalety:
- nie tworzy na skórze klejącej warstwy
- ładnie się wchłania
- cena - w promocji kupiłam go za ok.9zł
- wydajny
Wady:
- rzadka, galaretkowata konsystencja, która przecieka przez palce
- niestety dość słabo napina i ujędrnia skórę
Niestety żel ten troszkę mnie zawiódł... Co prawda nie wierzę w cudowne balsamy, pod wpływem których stanę się szczupła, a mój celluit zniknie, ale bardzo lubię gdy moja skóra jest jędrna, a ten żel słabo sobie z tym radził. O wiele bardziej polecam dostępne niemal wszędzie balsamy od Eveline.
Moja ocena: 2+/5
czwartek, 10 listopada 2011
kuracja z nail-tekiem i odżywka od eveline
Na początek mój dzisiejszy zakup: odżywka 8w1 od Eveline. Dużo się o niej nasłuchałam, a że skończył mi się Nail-tek postanowiłam wypróbować. Na pewno dam znać co i jak :)
A teraz kilka słów o moich przemyśleniach po skończeniu pierwszego opakowania odżywki Nail-Tek Foundation II:
Uważam,że jest to świetna odżywka i jeśli używamy jej regularnie, bardzo szybka uda nam się osiągnąć piękny wygląd naszych paznokci. Niestety, zauważyłam też pewne wady. Pod koniec bardzo trudno było mi ją nakładać, ponieważ odżywka strasznie zgęstniała. Tworzyła przez to grudki na paznokciach i dość ciężko było mi malować wówczas paznokcie. Największą chyba wadą jest to, że odżywka przestaje działać niemal od razu po odstawieniu. Nie minęło kilka dni, a moje paznokcie znów zaczęły się łamać i rozdwajać :( Oczywiście, mogłabym kupić drugie opakowanie, ale to nieco mija się z celem. Szukam takiego produktu, który zregeneruje moje paznokcie do tego stopnia, że zapomnę chociaż na krótki czas o odżywkach. Zdecydowałam się więc wypróbować Eveline - mam nadzieję,że okaże się równie skuteczna co Nail-Tek, a przede wszystkim, że jej rezultaty utrzymają się dłużej.
A teraz kilka słów o moich przemyśleniach po skończeniu pierwszego opakowania odżywki Nail-Tek Foundation II:
Uważam,że jest to świetna odżywka i jeśli używamy jej regularnie, bardzo szybka uda nam się osiągnąć piękny wygląd naszych paznokci. Niestety, zauważyłam też pewne wady. Pod koniec bardzo trudno było mi ją nakładać, ponieważ odżywka strasznie zgęstniała. Tworzyła przez to grudki na paznokciach i dość ciężko było mi malować wówczas paznokcie. Największą chyba wadą jest to, że odżywka przestaje działać niemal od razu po odstawieniu. Nie minęło kilka dni, a moje paznokcie znów zaczęły się łamać i rozdwajać :( Oczywiście, mogłabym kupić drugie opakowanie, ale to nieco mija się z celem. Szukam takiego produktu, który zregeneruje moje paznokcie do tego stopnia, że zapomnę chociaż na krótki czas o odżywkach. Zdecydowałam się więc wypróbować Eveline - mam nadzieję,że okaże się równie skuteczna co Nail-Tek, a przede wszystkim, że jej rezultaty utrzymają się dłużej.
wtorek, 8 listopada 2011
Avon, baza przedłużająca trwałość lakieru
Baza pod lakier z Avonu nie była pierwszą, jakiej używałam, ale jak do tej pory - jest najlepszą, jaką miałam.
cena: 23zł bez promocji, po przecenie ok. 13zł
pojemność: 12ml
Zalety:
- wydajna
- ładnie nabłyszcza lakier
- chroni lakier przed zdzieraniem się
- dzięki niej nie muszę już codziennie malować paznokci. Nawet końcówki pozostają dłużej w niezmienionym stanie.
Moja ocena: 5/5
cena: 23zł bez promocji, po przecenie ok. 13zł
pojemność: 12ml
Zalety:
- wydajna
- ładnie nabłyszcza lakier
- chroni lakier przed zdzieraniem się
- dzięki niej nie muszę już codziennie malować paznokci. Nawet końcówki pozostają dłużej w niezmienionym stanie.
Moja ocena: 5/5
Avon, szminka Pro to go
Wygrzebałam tę szminkę z dna mojego motylkowego kuferka i powiem szczerze, że wątpię aby była jeszcze dostępna w sprzedaży. Czasami jednak produkty tego typu trafiają do oferty netto, stąd pomysł na szybką recenzję tej szminki.
odcień - cherry glisten
cena - ok.30zl bez promocji
,,Szminka idealna dla kobiet, które cenią sobie piękno i wygodę. Za jednym pociągnięciem dostarcza ustom nawilżającego koloru i ochrony dzięki właściwościom pielęgnacyjnym balsamu do ust.
Doskonała na lato dzięki obecności SPF 15.
Zamknięta w innowacyjnym opakowaniu, umożliwiającym aplikację jednym ruchem w każdej chwili.
Dostępna w 10 kolorach''
bez błyszczyka:
z bezbarwnym błyszczykiem:
Dla mnie to niestety wielki kit:
- pomysł na wysuwaną szminkę całkiem fajny, ale niestety nie wytrzymała ona długo w swoim pierwotnym kształcie. Po kilku użyciach połamała się i ciężko było jej używać.
- kolor ładny, ale bardzo nietrwały
- podkreśla wszystkie rysy na ustach, zbiera się w pewnych miejscach
- cena zbyt wysoka
- plusem jest to,że dość dobrze nawilża
Moja ocena: 2/5
odcień - cherry glisten
cena - ok.30zl bez promocji
,,Szminka idealna dla kobiet, które cenią sobie piękno i wygodę. Za jednym pociągnięciem dostarcza ustom nawilżającego koloru i ochrony dzięki właściwościom pielęgnacyjnym balsamu do ust.
Doskonała na lato dzięki obecności SPF 15.
Zamknięta w innowacyjnym opakowaniu, umożliwiającym aplikację jednym ruchem w każdej chwili.
Dostępna w 10 kolorach''
bez błyszczyka:
z bezbarwnym błyszczykiem:
Dla mnie to niestety wielki kit:
- pomysł na wysuwaną szminkę całkiem fajny, ale niestety nie wytrzymała ona długo w swoim pierwotnym kształcie. Po kilku użyciach połamała się i ciężko było jej używać.
- kolor ładny, ale bardzo nietrwały
- podkreśla wszystkie rysy na ustach, zbiera się w pewnych miejscach
- cena zbyt wysoka
- plusem jest to,że dość dobrze nawilża
Moja ocena: 2/5
niedziela, 6 listopada 2011
małe zakupy i recenzja kremu do rąk Ziaja
Na początek moje małe wczorajsze zakupy - olejek magnoliowy z Flo i kolczyki z H&M (19,90zł)
A teraz krótka recenzja kremu, który właśnie mi się skończył: jest to krem nawilżający firmy Ziaja.
cena - kupiony w promocji w Rossmannie za jedyne 2zł
pojemność - 100ml
,,Nawilża oraz zapobiega wysuszaniu naskórka. Doskonale zmiękcza i uelastycznia skórę. Skutecznie likwiduje uczucie szorstkości.
Intensywne nawilżanie skóry rąk
- narażonych na częsty kontakt z detergentami
- zniszczonych nadmiernym opalaniem, również w solarium.''
Zalety:
- cena
- ładny zapach
- skóra staje się odrobinę gładsza i bardziej nawilżona, niestety nie jest to efekt długotrwały
Wady:
- słabo nawilża, nie polecam jesienią i zimą kiedy nasze dłonie są bardziej narażone na wysuszenie
Jeśli nasze dłonie są w dobrej kondycji, możemy go używać zapobiegawczo. W przypadku suchych i szorstkich dłoni odradzam. Ja raczej do niego nie wrócę.
Moja ocena: 2+/5
A teraz krótka recenzja kremu, który właśnie mi się skończył: jest to krem nawilżający firmy Ziaja.
cena - kupiony w promocji w Rossmannie za jedyne 2zł
pojemność - 100ml
,,Nawilża oraz zapobiega wysuszaniu naskórka. Doskonale zmiękcza i uelastycznia skórę. Skutecznie likwiduje uczucie szorstkości.
Intensywne nawilżanie skóry rąk
- narażonych na częsty kontakt z detergentami
- zniszczonych nadmiernym opalaniem, również w solarium.''
Zalety:
- cena
- ładny zapach
- skóra staje się odrobinę gładsza i bardziej nawilżona, niestety nie jest to efekt długotrwały
Wady:
- słabo nawilża, nie polecam jesienią i zimą kiedy nasze dłonie są bardziej narażone na wysuszenie
Jeśli nasze dłonie są w dobrej kondycji, możemy go używać zapobiegawczo. W przypadku suchych i szorstkich dłoni odradzam. Ja raczej do niego nie wrócę.
Moja ocena: 2+/5
sobota, 5 listopada 2011
cienie Avon
Cienie, o których dziś napiszę, należą do moich ulubieńców. Udało mi się zebrać 6 kolorów z różnych serii, wszystkie jednak są dość do siebie zbliżone więc recenzja będzie wspólna.
pojemność - 1g
cena - 28zł, w promocji ok.20-23
Zdjęcie zrobione w słońcu (chciałam pokazać,jak pięknie się błyszczą) :
Zalety:
- nie rolują się, nawet bez bazy
- długo trzymają się na powiece
- dobrze napigmentowane
- nadają śliczny połysk
Wady:
- mi osobiście nie odpowiada aplikator, który nieco ogranicza precyzję całego makijażu
- osypują się
- cena
Moja ocena: 4+/5
pojemność - 1g
cena - 28zł, w promocji ok.20-23
Przykładowy wygląd aplikatora:
Zdjęcie zrobione w słońcu (chciałam pokazać,jak pięknie się błyszczą) :
Zalety:
- nie rolują się, nawet bez bazy
- długo trzymają się na powiece
- dobrze napigmentowane
- nadają śliczny połysk
Wady:
- mi osobiście nie odpowiada aplikator, który nieco ogranicza precyzję całego makijażu
- osypują się
- cena
Moja ocena: 4+/5
czwartek, 3 listopada 2011
baza Artdeco
O tej bazie powstało już wiele różnych recenzji. Używam jej od kilku miesięcy i jestem nią tak zachwycona,że postanowiłam dodać swoją :)
Skład: C11-13 Isoparaffin, Talc, Cera Microcristallina, Mica, PVP/Hexadecene Copolymer (VP/Hexadecene Copolymer), Polyethylene, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Bisabolol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Propylene Glycol, BHT, Glyceryl Stearate, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Parfum, Benzyl Benzoate, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, CI77491 (Iron Oxides), CI77492 (Iron Oxides), CI77499 (Iron Oxides), CI77891 (Titanium Dioxide).
cena - w Douglasie 45zł, ja kupiłam ją w PaaTal za ok.22zł
pojemność - 5ml
Zdjęcia zrobiłam od razu po zakupie bazy, obecnie produktu mam nieco mniej. Wcześniej używałam bazy z Oriflame, która niestety okazała się kitem. Nie spodziewałam się,że ta da takie cudowne rezultaty więc jestem mile zaskoczona :)
Zalety:
- bardzo wydajna, używam jej codziennie od ok.3-4 miesięcy i zużycie jest praktycznie minimalne
- pięknie podkreśla kolor cieni, dzięki niej kolory są nieco intensywniejsze
- po jej nałożeniu nie ma szans żeby jakiś cień nam się zrolował, z czym zawsze miałam kłopot
- cienie utrzymują się na tej bazie praktycznie cały dzień. Wczoraj wykonałam makijaż ok.8 rano,a po pracy poszłam jeszcze na piwo ze znajomymi. Gdy wróciłam do domu po północy cienie wyglądały nadal świetnie (Sleek się sprawdza) :)
- cena, oczywiście mówię o tej PaaTalowej - 22zł to niewiele zważywszy na to,że ta baza spokojnie starczy mi na jakieś 2 lata
- ładny zapach, chociaż dość specyficzny, nie każdemu może odpowiadać
Moja ocena: 5/5
Zastanawiam się,jak mogłam kiedyś żyć bez tej bazy :)
Skład: C11-13 Isoparaffin, Talc, Cera Microcristallina, Mica, PVP/Hexadecene Copolymer (VP/Hexadecene Copolymer), Polyethylene, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Bisabolol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Propylene Glycol, BHT, Glyceryl Stearate, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Parfum, Benzyl Benzoate, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, CI77491 (Iron Oxides), CI77492 (Iron Oxides), CI77499 (Iron Oxides), CI77891 (Titanium Dioxide).
cena - w Douglasie 45zł, ja kupiłam ją w PaaTal za ok.22zł
pojemność - 5ml
Zdjęcia zrobiłam od razu po zakupie bazy, obecnie produktu mam nieco mniej. Wcześniej używałam bazy z Oriflame, która niestety okazała się kitem. Nie spodziewałam się,że ta da takie cudowne rezultaty więc jestem mile zaskoczona :)
Zalety:
- bardzo wydajna, używam jej codziennie od ok.3-4 miesięcy i zużycie jest praktycznie minimalne
- pięknie podkreśla kolor cieni, dzięki niej kolory są nieco intensywniejsze
- po jej nałożeniu nie ma szans żeby jakiś cień nam się zrolował, z czym zawsze miałam kłopot
- cienie utrzymują się na tej bazie praktycznie cały dzień. Wczoraj wykonałam makijaż ok.8 rano,a po pracy poszłam jeszcze na piwo ze znajomymi. Gdy wróciłam do domu po północy cienie wyglądały nadal świetnie (Sleek się sprawdza) :)
- cena, oczywiście mówię o tej PaaTalowej - 22zł to niewiele zważywszy na to,że ta baza spokojnie starczy mi na jakieś 2 lata
- ładny zapach, chociaż dość specyficzny, nie każdemu może odpowiadać
Moja ocena: 5/5
Zastanawiam się,jak mogłam kiedyś żyć bez tej bazy :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)