W tygodniu nie miałam czasu na dodawanie notek na blogu więc dziś taki luźny post z całego tygodnia - trochę zakupowo, trochę jedzeniowo, a nawet przewinie się jedna książka :)
pyszności z biedronki :)
kosmetyczne uzupełnianie braków w Rossmanie
carrefour'owskie chusteczki
kolejna miła przesyłka od Super-Pharm, katalog Vichy z próbkami
w końcu kupiłam ,,Trafny wybór'' i zabieram się do lektury
Miłej niedzieli :)
Uwielbiam serniczki! A Trafny wybór niedawno pożyczyłam z biblioteki :D
OdpowiedzUsuńszkoda,że u mnie nie ma takich nowości :(
UsuńWąchałam to Luksje, ale zdecydowanie wolę różową wersje :D Smaka mi na noc narobiłaś ~~
OdpowiedzUsuńlubię belvitę :)
OdpowiedzUsuń