Tak jak wspominałam,wybrałam się do Rossmanna po mój ulubiony krem z serii siarkowa moc (kosztował ok.13zł)
Trafiłam też na świetne promocje w Weltbildzie - przy zakupie czterech książek za czwartą płacimy tylko 1zł. Dodatkowo książki kupujemy ze sporym upustem, a wybór jest ogromny. Najbardziej cieszą mnie książki poświęcone sztuce - uwielbiam przeglądać albumy z reprodukcjami albo czytać biografie słynnych artystów. Załapałam się też na promocyjną cenę jednej z książek Santy Montefiore, którą bardzo lubię - wszystkie jej książki mają niesamowity klimat i czyta się je jednym tchem. Gdyby ktoś chciał zapoznać się z jej twórczością, proponują zacząć od ,,Spotkajmy się pod drzewem Ombu'' - polecam :)
Ja kilka dni temu zamówiłam kilka książek w Empiku. Cała wartość z 20% upustem :) Teraz czekam na info o odbiorze :)
OdpowiedzUsuńKupuję książki namiętnie!
Uwielbiam mieć swoje, własne.
Taka fobia :)
Bardzo fajna promocja z tymi książkami. Ostatnio jak była podoba to dowiedziałam się o niej ostatniego dnia i nie mogłam się zdecydować jakie książki wybrać :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać
OdpowiedzUsuńZ ,,Siarkowej mocy" miałam mydło siarkowe- było okej, ale śmierdziało, no i nie zrobiło niczego ,,woow" :D
OdpowiedzUsuńWidzę,że już byłaś w Rossmannie i się skusiłaś na krem :)
OdpowiedzUsuń