FLORA - jest to bardzo jasny odcień, idealny jako cień bazowy. Na powiece jest prawie niewidoczny natomiast pięknie rozświetla powiekę. Polecam do makijażu dziennego. Świetnie wygląda w słońcu.
JUNIPER - brązowy odcień, również połyskujący. Szybko stał się moim ulubieńcem :)
- chyba największą zaletą kosmetyków tego typu jest ich skład - cienie pozbawione są parabenów, petrochemikaliów, składników pochodzenia zwierzęcego, alkoholu, silikonu i wielu innych niepotrzebnych składników, którego mogłyby zaszkodzić naszej skórze
- nie są testowane na zwierzętach, Everyday Minerals można znaleźć na liście organizacji PETA
- obawiałam się nieco aplikatora w postaci kulki, ale zupełnie niepotrzebnie - świetnie się sprawuje, poza tym oszczędzamy czas rano na poszukiwaniach pędzla ;)
- oba kolory są piękne, zdjęcia niestety nie do końca je oddają
- bardzo trwałe, wytrzymują od rana do wieczornego demakijażu
- nie rolują się na powiece
- są bardzo lekkie, nie obciążają powieki, podejrzewam, że idealnie spiszą się latem
- noszę soczewki, mam wrażliwe oczy i te cienie w żaden sposób mi nie zaszkodziły
- jedyną wadą, jaką zauważyłam jest to, że się osypują
Moja ocena: 5/5
W przygotowaniu również recenzja pudru mineralnego :)
Chętnych odsyłam na strony firmy:
http://www.kosmetyki-mineralne.com/
http://www.everydayminerals.com.pl/
Nie lubię takiej aplikacji cieni.
OdpowiedzUsuńszkoda, ze wszystkie firmy nie robią pro-eko kosmetykow, ja kocham piatki z diora ale ubolewam nad ich chemicznością :(
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze cieni mineralnych. Chciałabym je kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuń