Produkty, do których chętnie wrócę:
1.Oriflame, słynny miodek, wersja waniliowa
2. Palmolive, thermal spa - cudowny zapach, a poza tym nawilża skórę
3. Intimelle, żel do higieny intymnej - do kupienia w Naturze
4. Avon, żel do mycia twarzy z miodem - delikatny, ładnie pachnie, nawilża
5. Isana,zmywacz do paznokci - mój ulubieniec
6. Mariza, podkład matująco kryjący
http://mybigshopping.blogspot.com/2011/08/podkad-mariza.html
7.Oriflame, eye-liner, kolor czarny
http://mybigshopping.blogspot.com/2011/08/eye-linery-oriflame.html
8. Oriflame, tusz do rzęs endless lash
http://mybigshopping.blogspot.com/2011/09/endless-lash-mascara-od-oriflame.html
9. Avon, kąpiel do stóp
10. Delia, rozdgrzewający krem do stóp - nie rozgrzewa,ale za to dobrze nawilża i jest bardzo tani
11. Avon, miodowy żel pod prysznic
12. Pantene pro-v, maseczka do włosów nature fusion
http://mybigshopping.blogspot.com/2011/12/recenzja-porownawcza-maseczek-do-wosow.html
13. Rexona, aloe vera
14. Oriflame, mgiełka ułatwiająca zasypianie - uwielbiam jej zapach,ale niestety nie jest już dostępna w sprzedaży :(
15. Oirflame, balsam do ciała miód i mleko
16. Eveline, odżywka 8w1
17. Nivea, balsam ujędrniający do ciała
http://mybigshopping.blogspot.com/2012/02/nivea-ujedrniajacy-balsam-do-ciaa.html
18. Synergen, puder antybakteryjny - na początku zupełnie mi nie odpowiadał, potem byłam z niego bardzo zadowolona i na pewno kupię kolejny
http://mybigshopping.blogspot.com/2011/08/puder-rossmann-synergen.html
19.Oriflame, puder matujący
20.Johnson's, żel pod prysznic z miodem
21. Yves Rocher, krem do twarzy
http://mybigshopping.blogspot.com/2012/02/yves-rocher-krem-do-twarzy.html
22. Tip, chusteczki nawilżane - idealne przy poprawkach albo zmywaniu makijażu, do kupienia w Realu
Produkty, których nie polecam:
1.Alterra, chusteczki do demakijażu - rozmazują makijaż zamiast go usunąć
2. Johnson's, kulka z serii bebe
3.Bebeauty, maseczka oczyszczająca
http://mybigshopping.blogspot.com/2011/10/maseczka-oczyszczajaca-be-beauty.html
4. Eveline, żel punktowy na pryszcze i wągry
5. zmywacz w płatkach kupiony w sklepie PaaTal - straszny bubel, wszystkie płatki były wyschnięte więc od razu go wyrzuciłam
6. Montagne Jeunesse, maseczka do twarzy
7. Joanna, żurawinowy peeling - sam produkt całkiem ok, ale nie odpowiadał mi zapach
8. Timotei, odżywka do włosów farbowanych
9. Yves Rocher - szampon do włosów suchych
10.Oriflame, baza pod makijaż - zamieniłam ją w Sephorze w zamian za inną bazę
ile tego ;)
OdpowiedzUsuńA miałaś tego miodku wersję wiśniową może? Ciekawi mnie czy warto kupić.
OdpowiedzUsuńOj jak ty to robisz ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu nie mam za bardzo czym się pochwalić :)
zamiast używać kilku kosmetyków na raz,wyciągam tylko jeden żel, max 2 szampony itp. :) Poza tym niektóre rzeczy wyrzucam bo kończy się ich data ważności i tak przez cały miesiąc trochę się tego nazbiera :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zmywacz do paznokci ;). Miodek z Oriflame też jest super, mam czekoladowy i zamówiłam wiśniowy :)
OdpowiedzUsuńAle denko,wow!
OdpowiedzUsuńMiałam krem do stóp z Delii,taki zielony i byłam niezadowolona. No i wzdycham do tej mgiełki z Oriflamu,że nie zdążyłam jej wypróbować :(