Po wczorajszej rozmowie w sprawie pracy wyruszyłam na małe zakupy. Polowałam na pędzelki do eye-linera z Manhattanu,niestety wszędzie po pędzelkach zostawał sam napis:( Kupiłam za to dwa zwykłe t-shirty z cubusa, przecenione na 10zł oraz dwa golfy z C&A, które posłużą mi zimą pod swetry.
Znalazłam też nowy dwutygodnik - Flesz. Bardzo ciekawy, za jedyne 1,50. Warto kupić,tym bardziej że cena niedługo pewnie skoczy do góry. Jutro przede mną ciężko dzień, a przez pogodę za oknem nawet nie mam ochoty wychodzić rano z łóżka. Całe szczęście, że włączyli już ogrzewanie. Pozdrawiam ciepło :)
Pozdrawiam również :):)
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście też nigdzie nie można znaleźć tych pędzelków ;/
Ty jak zawsze znajdziesz jakies przeceny:)fajnie
OdpowiedzUsuńach, wybrałabym się na zakupy ciuchowe...
OdpowiedzUsuńWidzę że zakupy udane :) fajne sweterki.
OdpowiedzUsuń