Sally Hansen, pink bikini

Lakier kupiłam jakiś czas temu w Paatal, z tego co widzę, nie jest już dostępny.
pojemność - 11,8ml

Moim zdaniem,jest to jeden z gorszych lakierów z SH, jaki mam. Lakier jest prawie przezroczysty i aby uzyskać różowy efekt, jaki jest na zdjęcia, musiałam malować paznokcie jakieś 5 razy. Przy tylu warstwach istnieje szansa, że kiedyś go zużyję ;) Lakier w zasadzie nie odpryskuje się, ale za to schodzi całymi płatami, być może przez ilość warstw. Malowanie paznokci nim jest na prawdę bardzo męczące.
Moja ocena: 1/5

W ikei w tym tygodniu była promocja na komódki, kosztowały one niecałe 15zł. Mam już dwie, dokupiłam jeszcze trzecią i obecnie zamieszkały w niej wszystkie moje lakiery do paznokci. Efekt pokażę Wam już wkrótce :)
Niedziela przebiega u mnie leniwo i śpiąco. Zabrałam się za czytanie Avanti, a tam jesień na całego:

 Marzy mi się taki sweterek z kożuszkiem :) Muszę rozejrzeć się za sklepem F&F w Gdańsku. Jutro mam rozmowę w sprawie pracy, trzymajcie kciuki :)