- chusteczki antybakteryjne z Biedronki - ok.2zł
- krem do depilacji, również kupiony w Biedronce - ok.6 zł
- zmywacz z Rossmanna - 4zł
Podsumowując dotychczasowe sierpniowe wydatki na kosmetyki:
- płatki kosmetyczne -3zł
- płyn Bielenda - 6zł
- krem do depilacji - 6zł
- maseczka AA -2zł
- zmywacz -4zł
- chusteczki antybakteryjne -2zł
Razem - 23zł. Jest 5 sierpnia, ja wydałam 23zł więc gdybym chciała wziąć udział w akcji prowadzonej na wielu blogach, do dyspozycji w tym miesiącu pozostałoby mi 27zł. Spróbować mogę,ale ciemno to widzę. Z ciekawości policzyłam,że wypada niecała złotówka na dzień ;)
Mając złotówkę dziennie możesz kupować jeden lakier dziennie :D
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze lakierów za złotówkę:) Ale co 3 dni już mogłaby kupować;)
UsuńHmm my chyba już wydałyśmy więcej ale zawsze jest szansa, że nic więcej się nie kupi ;DD
OdpowiedzUsuńJa w sumie mogłabym brać udział w takich akcjach, bo 50zł wystarcza mi na mniej/więcej 3 miesiące. :)
OdpowiedzUsuńJa nie dałabym rady "przeżyć" za 50 zł :D
OdpowiedzUsuńA zakupy fajne, ta Biedronka to każdą chyba skusiła :D
Fajne zakupy. Ja się muszę kiedyś zaopatrzyć w ten zmywacz, bo jestem ciekawa jego działania.
OdpowiedzUsuńJa się na nic nie skusiłam w biedronce.
OdpowiedzUsuń